W końcu skończyłam kolczyki dla KaliszMade które wygrała w moim candy. Kształt, dlługość i kolor wybierała Joasia. Wzór miał być floralny [takie lubię najbardziej] i udało mi się sprostać oczekiwaniom :). Blaszki oszlifowałam na "ostro", co widać na drugim zdjęciu. To inny szlif niż dotychczas. Mam nadzieję, że na żywo też się będą podobać i, że czasem je założy ;).
Są piękne :) podziwiam Twój kunszt :)
OdpowiedzUsuńprzecudne są:):):) ja rownież uwielbiam motywy roślinne:):)
OdpowiedzUsuńOch....jak marzenie!Ja bym ich prawie nie zdejmowała!
OdpowiedzUsuńPiękne kolczyki
OdpowiedzUsuńAbsolutnie śliczne! Dziękuję za słowa wsparcia...
OdpowiedzUsuńo matko! ale jej zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńsą piękne:)
OdpowiedzUsuńprześliczne!!!
OdpowiedzUsuńPS gdyby Katty nie chciała ich założyć to możesz Jej przekazać, że ja na BANK bym je nosiła :)) więc jakby co to wiesz ;-)))
OdpowiedzUsuńoczywiście żartuję, myślę że będzie zachwycona
как красиво!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję, dziewczyny!
OdpowiedzUsuńспасибо!
Katty to szczęściara jakich mało, gratuluję jej i zazdroszczę :) wspaniałe kolczyki
OdpowiedzUsuń