poniedziałek, 14 marca 2011

Chwile ulotne

Pierwsze próby wrapowania - o ile w ogóle owinięcie bazy drucikiem można nazwać wrrapingiem ;). Ale natrudziłam się potwornie :). Podziwiam wszystkie wrrapujące kobietki :).

Ażurowe blaszki wycięłam, oszlifowałam i ozdobiłam małymi, fasetowanymi kuleczkami onyksu. Natomiast krople onyksu oprawiłam srebrną bazą, którą owinęłam srebrnym drucikiem próby 999.
Całkowita długość kolczyków - 7 cm.

2 komentarze: